Studia magisterskie ze studiami podyplomowymi – dwa dyplomy w dwa lata
Brak czasu staje się powszechną przypadłością. Wiele osób stara się zatem łączyć różne czynności w taki sposób, by móc zrobić jak najwięcej w jak najkrótszym czasie. Dotyczy to również studiów. Idealnym rozwiązaniem w tym przypadku mogą być studia magisterskie ze studiami podyplomowymi. Dzięki nim studenci są w stanie zdobyć zarówno dyplom magistra, jak i świadectwo studiów podyplomowych, w krótkim czasie.
Dwa dyplomy w dwa lata. I nie chodzi wcale o studia równoległe
Zazwyczaj dwa dyplomy w dwa lata zdobywają osoby, które zdecydowały się na równoległe studiowanie dwóch kierunków na studiach magisterskich. Jest to jednak niezwykle czasochłonne i nierzadko tacy studenci nie są w stanie podjąć żadnej aktywności zawodowej. Osobom, którym zależy na zdobyciu dwóch dyplomów w jak najkrótszym czasie, powinna jednak spodobać się inna oferta – czyli połączenie studiów magisterskich ze studiami podyplomowymi. Studia magisterskie ze studiami podyplomowymi są w WSB skonstruowane tak, by studenci mogli z obu kierunków czerpać to, co najistotniejsze, oszczędzając jednocześnie czas.
Dzięki temu już w dwa lata są w stanie zdobyć wiedzę z dwóch dziedzin, co może okazać się ogromnym atutem w późniejszej karierze zawodowej. Pracodawcy znacznie przychylniej patrzą na osoby ambitne, które wyróżniają się na tle rówieśników. Należy też dodać, że łączony program to świetne uzupełnienie wiedzy teoretycznej wiedzą praktyczną.
Studia magisterskie ze studiami podyplomowymi to nie tylko oszczędność czasu, ale i pieniędzy
Co jeszcze przemawia za takim rozwiązaniem? Niewątpliwie to, że w tym przypadku 1+1 nie jest równe 2 😊 Czyli czesne za łączone studia magisterskie z podyplomowymi jest jedno i do tego niższe, niż gdyby płacić za studia II stopnia i osobno podjąć studia podyplomowe. Jest to spora oszczędność, która zostaje w portfelu. To zachęta dla tych, którzy wahają się przed podjęciem tego rodzaju studiów, ale obawiali się, że będzie to niemożliwe ze względów finansowych.