SXO jest jednym z najnowocześniejszych podejść w marketingu internetowym związanym z e-commercem. Można powiedzieć, że jest również głównym nurtem działania i znajduje swoje miejsce już w początkowych etapach planowania biznesu. SXO pozwala rozwijać marki oraz biznesowe przedsięwzięcia, spełniając przy tym kluczowe warunki. Dbanie o klienta oraz wyszukiwarki, na których wsparciu powinno nam zależeć najbardziej. Czym jest SXO i dlaczego odgrywa tak istotną rolę w świecie e-commerce?
Połączenie UX oraz SEO
Każdemu, komu zależy na rozwijaniu swojej marki w sieci, nie jest z pewnością obcy zarówno termin UX, jak i SEO. Warto przypomnieć, że UX to te działania, które skupiają się na witrynie oraz użyteczności, a więc sprawach technicznych, pozwalających stworzyć przystępną i logiczną przestrzeń dla klienta. SEO natomiast odnosi się do treści, które zamieszcza się na stronie oraz ich pozycjonowania. Odpowiednie formułowanie opisów produktów, opisów kategorii czy artykułów blogowych to wsparcie całego procesu budowania rozpoznawalności marki. Nie da się ukryć, że przemyślane treści, będące odpowiedzią na potrzeby klientów, pozwalają nam trafiać bezpośrednio do nich. Specjaliści zauważyli, że działania związane z UX przeplatają się z tymi związanymi z SEO. Podsumowując: głównym celem UX jest przyjazny wygląd witryny, logiczna architektura oraz intuicyjna nawigacja. SEO stawia jednak na odpowiednie pozycjonowanie treści, zwiększenia ruchu na stronie oraz częstsze kliknięcia. Można powiedzieć, że oba te kierunki wchodzą ze sobą w synergię. Planowanie architektury samej witryny, jak i architektury pojawiających się treści, budowania ich w sposób logiczny i wartościowy, wzmacnia pozycję marki. To był punkt wyjścia dla późniejszej strategii e-commercu, wspomnianego SXO.
SXO przyciąga klienta oraz wyszukiwarki
Tworząc biznes, stronę, na której zamieszczane są informacje na temat usług czy produktów, z pewnością tworzymy go na podstawie potrzeb klienta. Dlatego tak ważna jest przejrzysta, mobilna strona internetowa, ponieważ ma być ona interesująca dla użytkownika. Przemyślane kategorie, logiczny układ treści oraz intuicyjna nawigacja to te czynniki, które zwiększają szansę na konwersję. Nie da się jednak pominąć w tym łańcuchu samych wyszukiwarek. To one są łącznikiem między nami a potencjalnym klientem. Jeśli nasza strona będzie odpowiadać wymaganiom, jakie są nam stawiane, możemy być pewni, że trafi ona do listy topowych wyników wyszukiwania. Co za tym idzie, zostanie ona polecona tym klientom, którzy szukają podobnych rozwiązań do tych, które my sami oferujemy. Dlatego SXO i wszystko, co się w nim zawiera, to nie tylko strategia tworzona z myślą o kupującym. Nasz produkt musi kupić najpierw wyszukiwarka. Ta, do której treści przybywa, a ona zmuszona jest robić nieustanną selekcję.
Od czego zacząć wprowadzanie zasad SXO?
Niezależnie od tego czy posiadamy już stronę internetową, czy jesteśmy dopiero na etapie tworzenia, należy skupić się na tym, co niezbędne. Jest kilka elementów, których nie może zabraknąć, a których implementacja jest wręcz konieczna. O co należy zadbać, tworząc stronę, odpowiadającą wyszukiwarkom, ale i klientom?
- Certyfikat SSL – to bardzo ważne, aby nasza strona była chroniona. Ten protokół sieciowy został stworzony z myślą o bezpiecznych połączeniach sieciowych. To przede wszystkim zapewnienie poufności przekazywania danych. Za pomocą SSL połączenia do poczty, strony internetowej czy innych serwerów są szyfrowane. Wyszukiwarki, jak i użytkownicy, zwracają na to uwagę.
- Krótki czas ładowania się witryny – w dzisiejszych czasach wszystko odbywa się bardzo szybko i to na czasie zależy klientowi najbardziej. Chcąc znaleźć produkt, informacje czy samą w sobie usługę, zależy mu na trafnych wyszukaniach, a co najważniejsze, szybkim pozyskaniu tego, czego szuka. Długie ładowanie się strony, błędne wyświetlanie się elementów czy liczne błędy z uruchomieniem samej witryny mogą zniechęcić klienta do dalszego przeglądania oferty. Liczą się pierwsze sekundy i to one wpływają na ogólne wrażenie względem naszej marki.
- Intuicyjna obsługa witryny – tworząc własną stronę, zależy nam na innowacjach i czymś, co będzie wyróżniało nas na tle konkurencji. Jeśli jednak chodzi o menu, ułożenie strony i widoczne przyciski, wspierające poruszanie się klienta po witrynie – im mniej kombinacji, tym lepiej. Niech szablon będzie przejrzysty i już znany.
- Przyjazny layout i przemyślany design – pod tym punktem zawiera się wszystko to, co widoczne dla oka już od pierwszego momentu. Grafiki, ogólne rozmieszczenie informacji oraz reklamy czy banery wyskakujące po otwarciu strony. Należy zadbać o to, aby wszystkie te elementy nie były męczące dla potencjalnego klienta.
- Czytelność treści – wybór czytelnej czcionki, odpowiedniego koloru tła oraz koloru samej treści to podstawa, o której często zapominamy. Czytelność to również logiczny podział tekstu, chronologia, boldowanie słów kluczowych czy tworzenie spisów treści. Strukturyzacja treści to coś, na co roboty zwracają szczególną uwagę.
- Treści CTA – sformułowania “kup teraz”, “zobacz więcej”, “pomoc” to te wskazówki, które nadają kierunek działaniom klienta. Taka nawigacja pomaga zaplanować ścieżkę zakupową klienta i ułatwić mu znalezienie poszukiwanego produktu czy usługi.
- Responsywność witryny – poprawne ładowanie się strony internetowej na urządzeniach mobilnych to jedna z najważniejszych rzeczy. Przede wszystkim dlatego, że badania pokazują, że użytkownik najczęściej korzysta właśnie z telefonu komórkowego. Strona powinna być zatem budowana w taki sposób, aby na mniejszym ekranie i w innej rozdzielczości, wyświetlała się bez zarzutów. Brak responsywności może dyskwalifikować nas na samym starcie walki o potencjalnego klienta.
Co, jeśli strona nie jest stworzona zgodnie z zasadami SXO?
Wyszukiwarki, takie jak Google, stawiają sobie poprzeczkę coraz wyżej. Chodzi o skrupulatną selekcję pojawiających się w sieci treści, aby zminimalizować ryzyko pojawiania się w wynikach wyszukiwania tego, co nie ma wartości i nie jest tworzone z myślą o użytkowniku. Dla wyszukiwarek klient jest tak samo ważny, jak z naszego punktu widzenia i naszego biznesu. Dlatego należy nieustannie obserwować branżowe strony i wykazy na temat tego, co nowego wprowadziły wyszukiwarki i czego od nas oczekują. Rynek e-commerce rozwija się w zawrotnym tempie i od kilku lat tych wymagań pojawia się coraz więcej. Cel jednak uświęca środki. Wyszukiwarki posługują się robotami, które mają za zadanie skanowanie pojawiających się witryn i zamieszczanych na nich treści. Na tej podstawie ocenia się wartość tego, co widnieje pod nazwą danej marki. Jeśli na stronie brakuje kluczowych elementów, a treści nie są tworzone w sposób przemyślany i jakościowy – wyszukiwarki nie będą chciały przekazywać tych treści potencjalnym klientom. Uznają, że są one mało interesujące i nie przyniosą użytkownikowi żadnej satysfakcji ani wartości dodanej. Zatem, jeśli nie działamy zgodnie z wytycznymi i nie odpowiadamy na wymagania, jakie stawia przed nami rynek e-commerce, nie trafiamy do klientów. A na tym przecież zależy nam najbardziej. Aby wskaźnik konwersji wzrastał, a liczba opuszczeń witryny bez dokonania zakupu malała.
SXO to jeden z ważniejszych wyznaczników dzisiejszego istnienia w przestrzeni internetowej. Zawierają się w nim przede wszystkim takie podstawy, bez których ciężko budować swoją pozycję w sieci. Konkurencja w każdej branży nieustannie się powiększa. Każdy walczy o klienta, jak może. Zamiast jednak obmyślać największe strategie i planować dalsze działania, warto cofnąć się do początku i poddać całą witrynę dokładnej analizie. Można zrobić to samodzielnie, odhaczając z listy to, co się na niej znajduje, a czego wciąż brakuje. Innym sposobem jest skorzystanie z audytu, poprzez który specjaliści wyciągną niezbędne wnioski i zaproponują dalsze czynności ku poprawie naszej strony internetowej. Pamiętajmy, że każda zmiana potrzebuje czasu. Jeśli nie mamy niezbędnej wiedzy do tego, jak zaimplementować je samodzielnie, warto skorzystać z wiedzy specjalistów. Działania będą dopasowane, co zapewnia skuteczny rozwój witryny oraz szybsze pozyskiwanie klientów.
