Z Uniwersytetem WSB Merito związany jestem od jej początków, ponieważ pracuję tu jako pracownik etatowy od, bez mała, dwóch dekad. Zawdzięczam to ludziom, którzy stworzyli i rozwijali tę Szkołę i którzy sprawili, że przez lata było to miejsce przyjazne dla wykładowców i studentów. Obecnie, pełniąc funkcję prodziekana, codziennie staram się, aby tak było nadal. Studia wyższe ukończyłem w 1994 roku na Wydziale Ekonomi Akademii Ekonomicznej w Poznaniu (obecnie Uniwersytet Ekonomiczny). Na ostatnim roku studiów byłem uczestnikiem rocznego Międzywydziałowego Studium Pedagogicznego, które, mam nadzieję, przygotowywało mnie do pracy dydaktycznej m.in. w szkolnictwie wyższym. Już w trakcie studiów, jako stażysta, związałem swe losy z Katedrą Finansów Publicznych na mojej Alma Mater. W latach 1994 - 2004 byłem zatrudniony na stanowisku asystenta w Akademii Ekonomicznej i jednocześnie asystenta w Wyższej Szkole Bankowej. W tym okresie współpracowałem również ze Studium Finansów prowadzonym przez Towarzystwo Edukacji Bankowej, założyciela Uniwersytetu WSB Merito w Poznaniu oraz z wieloma innymi szkołami wyższymi w Poznaniu i w innych ośrodkach akademickich. Czas ten ukształtował mnie jako dydaktyka. Byłem jednym z pierwszych wykładowców, którzy w procesie edukacyjnym wykorzystywali e-learning. Moja fascynacja tą formą nauczania trwa do dziś.
W 2004 roku obroniłem pracę doktorską na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Tematyka pracy związana była z ryczałtami podatkowymi. Podatki, system podatkowy i polityka fiskalna pozostają nadal w centrum moich naukowych zainteresowań. W latach 2004 – 2013 byłem zatrudniony na stanowisku adiunkta na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, z którym ostatecznie rozstałem się w lipcu 2013 roku. Od października 2013 roku pełnię funkcję Prodziekana ds. Jakości Kształcenia na Uniwersytecie WSB Merito w Poznaniu. W ten sposób WSB stała się przedmiotem mojej codziennej i szczególnej troski, a nie tylko miejscem pracy.
Mam żonę i dwójkę dorastających dzieci. Poza pracą, jeśli czas pozwala, oddaję się swoim pasjom, których mam, jak sądzę, zbyt wiele. Z wiekiem pasje te ewoluują i zmieniają intensywność. Są nimi: fotografia, bieganie, shotokan, kobudo, tai chi yang, literatura i poezja (T.S. Elliot), muzyka (Slayer, Iron Maiden, Black Sabbath), militaria i historia II wojny.